I to, i to! 🙂
Nieruchomości vs metale szlachetne i towary
- By : Sylwia Bednarek
- Category : metale szlachetne, nieruchomości
- Tags: kruszce, metale szlachetne, nieruchomosci, surowce, towary

* ten wpis jest kontynuacją wpisu 4 klasy aktywów – co warto wiedzieć
* * *
Dziś przeanalizujemy podstawowe aspekty inwestowania w nieruchomości i metale szlachetne oraz towary (rynek surowcowo-towarowy). Skupię się raczej na typowych przypadkach, a nie wyjątkach potwierdzających regułę. I jeszcze jedno – pisząc o rynku surowcowo-towarowym mam na myśli bezpośrednie inwestycje w fizyczne kruszce (złoto i srebro). Instrumenty pochodne na towarach i surowcach zaliczam raczej do papierów wartościowych, dlatego jeśli interesuje Cię ten temat, przeczytaj artykuł Nieruchomości vs papiery wartościowe.
Wracając do tematu – jak nieruchomości mają się do surowców i towarów?
Wiedza.
Inwestowanie w kruszce jest łatwiejsze od inwestowania w nieruchomości (mam tutaj na myśli fizyczny zakup złota czy srebra). Przeczytanie książki i/lub udział w szkoleniu (polecam Szlachetne inwestowanie w złoto i srebro – zapytaj) wystarczy, aby wiedzieć co, kiedy i w jakiej formie kupować. To naprawdę łatwe. Nieruchomości wymagają trochę więcej czasu do nauki oraz – choćby podstawowej – wiedzy z różnych dziedzin (prawo, budowlanka, itp.)
Rozpoczęcie działań.
Od momentu zakupu mojej pierwszej sztabki do momentu jej fizycznego dostarczenia w moje ręce minęło może 7 dni (zakup on-line). To proste i szybkie, szczególnie w odniesieniu do nieruchomości, gdzie proces od decyzji o zakupie konkretnego mieszkania do jej sfinalizowania trwa (mam tu na myśli zakup posiłkowany finansowaniem banku) nawet kilka tygodni.
Kapitał na start.
Uwzględniając opłaty związane z zakupem nieruchomości (pośrednik, notariusz, sama nieruchomość) z tymi, które uwzględniamy przy inwestowaniu w kruszce – te drugie są zdecydowanie mniejsze. Nieruchomości wymagają sporego kapitału na start, nawet jeśli kredytujemy zakup. Kruszce? Srebrną jednouncjową monetę kupisz za 70-90 zł (zależy to od rodzaju monety oraz aktualnego kursu srebra).
Płynność inwestycji (czyli łatwość zbycia).
W moim odczuciu złoto i srebro łatwiej jest spieniężyć niż nieruchomości. Wynika to głównie z podzielności, np. 100 Oz (uncji) złota możesz kupić jako 100 jednouncjowych (100 x 1 Oz) sztabek czy monet. Mieszkanie to mieszkanie i szczerze, to nie słyszałam, aby ktoś sprzedał komuś 1 pokój, komuś innemu balkon a jeszcze komuś kuchnię czy łazienkę 🙂
Potencjalne zyski.
Zarówno wartość kruszców jak i nieruchomości zmienia się w czasie. Jeśli dziś kupisz na tzw. górce, a zechcesz sprzedać w czasie, gdy będą tzw. dołki – stracisz. Zakup nieruchomości poza zyskiem czy startą kapitałową może generować jeszcze przepływ pieniężny, gdy korzystnie ją wynajmiesz. Potencjalne zyski będą zależały od ilości posiadanych rezerw kruszców, a w przypadku nieruchomości m.in. od jej wielkości, lokalizacji czy stanu. W moim mniemaniu na jednych i na drugich można sporo zarobić 🙂 Zdradzę Ci jeszcze coś – dla mnie inwestowanie w kruszce i nieruchomości to przede wszystkim zachowanie (lub zwiększenie) wartości pieniądza w czasie.
Horyzont czasowy.
W zasadzie Ty, jako inwestor, go ustalasz. Dla moich zasobów (nieruchomości i kruszce) perspektywa ta jest długoterminowa (ponad 10 lat). Jeśli Ty nie chcesz tak długo czekać – możesz obracać tymi aktywami zakładając szybki zakup i sprzedaż (Tydzień? Miesiąc? Trzy miesiące?) – to Twój wybór!
Ubezpieczenie inwestycji.
Nieruchomość możesz ubezpieczyć od zdarzeń losowych (zalanie, pożar, włamanie, itp.), co zabezpiecza przede wszystkim kapitał, który w niej ulokowałeś. Kruszce? Z tym jest trudniej i zdecydowanie łatwiej będzie Ci ubezpieczyć (i zabezpieczyć) miejsce przechowywania niż sam przedmiot inwestycji.
Ryzyko.
No cóż – takowe zawsze istnieje, że choćby ceny zaczną spadać w porównaniu do tych, za które kupowałeś. Im więcej będziesz wiedzieć na temat tego, co dzieje się na rynkach, tym łatwiej będzie przewidzieć Ci trend i zareagować tak, by zarobić a nie stracić. Druga rzecz to horyzont czasowy (o tym było wyżej) oraz Twoja strategia na wyjście z inwestycji. Moim zdaniem mniejsze ryzyko istnieje przy nieruchomościach – bo możesz liczyć tutaj nie zawsze zysk / stratę kapitałową, ale także przepływ pieniężny uzyskiwany z najmu.
Co lepsze? A która noga jest dla Ciebie ważniejsza – lewa czy prawa? Bo dla mnie obie są równie cenne, dlatego inwestuję i w nieruchomości i w kruszce. To mój sposób na dywersyfikację portfela – kupuję cztery rodzaje aktywów: nieruchomości, papiery wartościowe, kruszce oraz biznesy, a o tych przeczytasz w artykule Nieruchomości vs biznesy.
Powodzenia w inwestowaniu 🙂
Sylwia Bednarek
Latest posts by Sylwia Bednarek (see all)
- Pozyskiwanie klientów – nie tylko na szkolenie - 18 maja 2017
- Sukces i szczęście, czyli małe podstawy wielkich rzeczy - 23 marca 2017
- Inwestowanie – jaką formę wybrać? - 16 lutego 2017

Listy do Inwestorów:
Zapisz się na newsletter, a bezpośrednio na swoją skrzynkę mailową otrzymasz listy do Inwestorów. Znajdziesz w nich m.in.: mnóstwo inspiracji i motywacji, artykuły eksperckie pisane przez inwestorów-praktyków, rabat na wiedzę i wiele więcej! Zapraszam :)