Kupujesz mieszkanie? To MUSISZ wiedzieć…
- By : Anita Karolczak
- Category : nieruchomości
- Tags: mieszkanie od dewelopera, rynek pierwotny

Kupno mieszkania to nadal jedna z najważniejszych decyzji w życiu każdego Polaka. Zazwyczaj oznacza to, że musimy liczyć się z pozostaniem w danym mieście przez kilkadziesiąt lat, do tego będziemy spłacać wieloletni kredyt. A jeszcze trzeba uporać się z formalnościami, dopilnować dewelopera, urządzić swoje lokum. Wiele decyzji do podjęcia i mała ilość czasu rodzą presję. Jak zminimalizować uniknięcie błędów przy kupnie mieszkania?
Zrezygnujmy z mieszkań używanych
Lokale od osób prywatnych to loteria – jednemu uda się kupić M w dobrym stanie, świetnej lokalizacji i za małe pieniądze. Inny będzie musiał zmierzyć się z ogromnym remontem i wiecznym naprawianiem usterek. Jeśli nie jesteśmy jedną z tych osób, które chcą najpierw spędzić pół roku na gromadzeniu formalności pod kredyt, a drugie pół na remoncie, zdecydujmy się na mieszkanie od dewelopera. Co tym zyskamy?
- Oszczędzimy sobie dużo czasu na remontach, ponadto dostępne dla nas będą wszystkie plany budynku i lokalu.
- Bez problemu uzyskamy informację, gdzie ulokowane zostaną przewody, a gdzie rury.
- Będziemy mogli wprowadzić poprawki do układu mieszkania. Ponadto deweloper jest zobowiązany do udzielenia kilkuletniej gwarancji na dany lokal, więc to on będzie dokonywał napraw, jeśli pojawią się jakieś usterki techniczne.
- Bez trudu kupimy miejsce parkingowe.
- Zaletą jest też nowość mieszkania – bez specyficznego i trudnego do usunięcia zapachu pozostawionego przez poprzednich właścicieli. Za to z możliwością wykończenia pod klucz.
- Nowe budownictwo oznacza większą trwałość, brak zsypów – przyczyn bytności rozmaitych insektów, a także często ładniejszą okolicę i bezczynszowość.
- Wiele nowych osiedli jest ogrodzonych, a na ich terenie działają monitoring i ochrona. Lepiej się też prezentują wizualnie.
- Wiele z nich zostało wyposażonych w place zabaw i części wspólne, a co istotniejsze – są przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, kobiet ciężarnych, rodzin z małymi dziećmi.
Powyższe zalety często przesądzają o kupnie mieszkania od dewelopera, a nie osoby prywatnej.
Na co uważać przy poszukiwaniu mieszkania od dewelopera?
Istotne są zwłaszcza chłodna kalkulacja i brak pośpiechu. Trzeba zacząć od znalezienia odpowiedniej dla nas lokalizacji bez patrzenia na cenę. Niższe koszty zakupu mogą skutkować większymi wydatkami na paliwo, większą ilością czasu straconego na dojazdach czy nawet koniecznością dłuższego dojazdu do najbliższego sklepu. Jeśli już znajdziemy odpowiednie miejsce, w którym buduje się nowe mieszkania, trzeba sprawdzić dewelopera. Istotna jest historia jego firmy, portfolio, można poprosić również o dokumenty świadczące o rzetelności – np. pozwolenie na budowę, wpis do księgi wieczystej. Mamy prawo zajrzeć do każdego z tych dokumentów. Warto również dowiedzieć się, jak finansowana jest inwestycja – z kieszeni dewelopera czy przez bank? Wbrew pozorom, ta druga opcja jest bezpieczniejsza dla osoby prywatnej – udzielenie kredytu przez bank świadczy o tym, że powszechnie szanowana instytucja już sprawdziła daną firmę i jej wiarygodność. Skoro zrobił to bank, tym bardziej powszechnie znany, możemy czuć się bezpieczniej. Istotną kwestią jest również cena. Jeśli wydaje się nam za niska lub za wysoka w porównaniu do wartości rynkowych, warto dociekać, skąd to wynika. Dokładne sprawdzenie dewelopera jest tym bardziej istotne, jeśli kupujemy tzw. dziurę w ziemi, a nie gotowe mieszkanie.
O co spytać dewelopera?
Przed wizytą w biurze nieruchomości warto się odpowiednio przygotować. Jakie pytania powinny paść z naszych ust? Przede wszystkim:
- Czy deweloper ma prawomocne pozwolenie na budowę?Ile kosztuje mieszkanie? Czy cena może się zmienić?
- Kiedy podpisuje się umowę rezerwacyjną, a kiedy zakupu?
- Jak rozliczamy się z deweloperem? Czy płacimy za oddany etap inwestycji, czy zaliczę na początku, a resztę przy oddaniu kluczy?
- Co wchodzi w skład ceny?
- Ile kosztuje miejsce garażowe, ile komórka lokatorska?
- Jakie części wspólne znajdą się na osiedlu?
- Czy mieszkanie jest bezczynszowe? Jeśli tak, to kiedy zostanie powołana wspólnota mieszkańców? Czy deweloper ma podpisaną umowę z prywatną firmą administracyjną, czy nie?
- Jak będzie wyglądać osiedle i jego otoczenie?
- Jakie są warunki odstąpienia od umowy?
- Czy ziemia jest własnością mieszkańców, czy ma status użytkowania wieczystego? Jeśli to drugie, to jakie są opłaty i po jakim czasie mogą wzrosnąć?
- Potrzebna jest zaliczka czy zadatek?
- Ile czasu ma deweloper na usunięcie usterek technicznych?
- Co zawiera się w standardzie deweloperskim?
- Jakie są terminy oddawania poszczególnych etapów, a kiedy dokładnie jest planowane oddanie inwestycji?
Jak widać, na początku pytań jest wiele. A z czasem może się pojawić ich znacznie więcej. Nie bójmy się zadawać pytań deweloperowi, ani tym bardziej egzekwować odpowiedzi. Im więcej się dowiemy, tym bardziej ułatwimy sobie podjęcie decyzji co do zakupu danej nieruchomości. Zanim zdecydujemy się na konkretne mieszkanie, warto również odwiedzić innych deweloperów. W ten sposób możemy szybciej zidentyfikować zachowania, które nie są normą. Na przykład, jeśli wszyscy deweloperzy nie mieli problemu z pokazaniem pozwolenia na budowę, a ten, u którego chcemy kupić mieszkanie, nie chce tego zrobić, powinno to być dla nas negatywnym sygnałem.
Jak nie stracić pieniędzy?
Jeśli nie jesteśmy pewni co do dewelopera – nie kupujmy od niego mieszkania. To najskuteczniejszy sposób uniknięcia problemów wynikających z nierzetelności danej firmy. Jeśli natomiast nie mamy negatywnych przesłanek, warto i tak na wszelki wypadek się zabezpieczyć. Jak? Dobrym sposobem jest wzięcie kredytu w banku i podpisanie umowy, w której to bank płaci deweloperowi, a nie my. Bank jest instytucją, która ma znacznie większe doświadczenie w kontaktach z deweloperami, możemy więc mieć pewność, że jeśli coś będzie nie tak, instytucja natychmiast wstrzyma płatności.
Nie dajmy się również naciągnąć deweloperowi. Jeśli umówiliśmy się na spłatę kolejnej raty po oddaniu danego etapu, a oddanie to się opóźnia, nie płaćmy mimo nacisków dewelopera. Podobnie jest w przypadku firm, które żądają gotówki, choć umówiliśmy się na kredyt. Jeśli jesteśmy laikami w kwestiach nieruchomościowych, nigdy nie zgadzajmy się też na umowę, z której wynika, że deweloper najpierw musi znaleźć kupców na mieszkania i pobrać od nich zadatki, a dopiero potem będzie budować. Żadna większa i szanowana firma nie podejmuje się takich działań. Wszystkie dokumenty, w tym zwłaszcza umowy podpisywane z deweloperem, warto również konsultować z prawnikami obeznanymi w temacie. Szybko wyłapią oni kruczki niezgodne z prawem.
Podsumowanie
Jak wynika z powyższych akapitów, kupno mieszkania nie jest łatwe. Tym bardziej dla osób, które chcą nabyć swoje pierwsze M i są niedoświadczone w danej tematyce. Dlatego tak istotne jest, aby decyzję tę głęboko przemyśleć, wspomagając się wiedzą zaczerpniętą z internetu, od prawnika, dewelopera i z banku. Im mocniej się przygotujemy, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że stracimy pieniądze lub popełnimy życiowy błąd, kupując swoje pierwsze M.
Wpis gościnny 🙂
Anita Karolczak
Latest posts by Anita Karolczak (see all)
- Kupujesz mieszkanie? To MUSISZ wiedzieć… - 19 marca 2018

Listy do Inwestorów:
Zapisz się na newsletter, a bezpośrednio na swoją skrzynkę mailową otrzymasz listy do Inwestorów. Znajdziesz w nich m.in.: mnóstwo inspiracji i motywacji, artykuły eksperckie pisane przez inwestorów-praktyków, rabat na wiedzę i wiele więcej! Zapraszam :)
Brak komentarzy